Policjanci z Zespołu ds. Wykroczeń zakończyli śledztwo w sprawie kradzieży telefonu komórkowego, do której doszło w jednej z lokalnych szkół. Po złożeniu zawiadomienia o kradzieży, do sądu trafił wniosek o ukaranie 17-latka, który przyznał się do czynu. Wartość skradzionego mienia została oszacowana na około 650 zł, co powoduje, że sprawa ma charakter wykroczenia. Młodemu sprawcy grozi kara grzywny lub ograniczenia wolności.
Incydent miał miejsce w listopadzie tego roku, kiedy jeden z uczniów pozostawił telefon bez nadzoru na chwilę w klasie. Po powrocie do pomieszczenia, zorientował się, że jego telefon zniknął. Chłopak podejmował różne działania w celu jego odnalezienia, jednak w szkole nikt nie mógł mu pomóc. Przeprowadzono także próbę kontaktu z urządzeniem, lecz okazało się, że telefon został wyłączony.
W wyniku dochodzenia ustalono, że następnego dnia inny uczeń przyniósł telefon do sekretariatu, twierdząc, że go znalazł. Analiza nagrań z monitoringu obnażyła niezgodności w relacji 17-latka, który ostatecznie przyznał się do kradzieży. Policjanci podjęli działania w związku z zaistniałym wykroczeniem, które mogą mieć poważne konsekwencje prawne. Ukończenie 17 lat oznacza bowiem, że młody człowiek odpowiada za swoje czyny przed sądem w sposób analogiczny do dorosłych, co podkreśla wagę odpowiedzialności za własne decyzje.
Źródło: Policja Szamotuły
Oceń: Wniosek o ukaranie młodzieży za kradzież telefonu w Szamotułach
Zobacz Także
