Mieszkańcy Szamotuł mogą usłyszeć o nietypowej sprawie dotyczącej kradzieży z bankomatu, w której uczestniczył 76-letni mężczyzna. Akcja miała miejsce 12 października, kiedy to pokrzywdzony złożył zawiadomienie o utracie 800 zł. Policja szybko ustaliła podejrzanego i wyjaśniła okoliczności zdarzenia, co zakończyło się oddaniem skradzionej kwoty. Teraz o dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd.
W wyniku zgłoszenia dotyczącego kradzieży, funkcjonariusze z lokalnego zespołu ds. wykroczeń rozpoczęli śledztwo, które doprowadziło ich do 76-letniego obywatela Szamotuł. Jak ustalono, pieniądze zostały wypłacone z bankomatu, gdy pokrzywdzony, ze względu na problem z transakcją, ostatecznie zrezygnował i odjechał. Jednak po powrocie do bankomatu zauważył, że gotówka, mimo anulowania transakcji, została wypłacona, a on sam nie mógł jej znaleźć.
Policja podjęła intensywne działania, analizując materiał dowodowy, co umożliwiło szybkie dotarcie do podejrzanego. Mężczyzna oddał skradzioną gotówkę podczas przesłuchania oraz przyznał się do popełnionych wykroczeń, w tym niesubordynacji wobec znaku drogowego. Sprawa została skierowana do sądu, gdzie zostanie rozważona kara, która może obejmować grzywnę lub inne sankcje. Dodatkowo, podejrzany zasugerował, że powinien otrzymać „znaleźne”, co podkreśla konieczność przestrzegania prawa w takich sytuacjach.
Warto przypomnieć, że zgodnie z polskim prawem, aby ubiegać się o znaleźne, należy dopełnić określonych obowiązków. W przypadku znalezienia pieniędzy, które nie przekraczają 100 zł, istnieją inne zasady dotyczące postępowania. W tej sytuacji mężczyzna mógłby ponieść konsekwencje prawne, jeśli proceder znalezienia byłby niedopełniony. Ostateczna decyzja dotycząca wymiaru kary dla 76-latka będzie należała do sądu.
Źródło: Policja Szamotuły
Oceń: 76-latek podejrzany o kradzież pieniędzy z bankomatu stanie przed sądem
Zobacz Także